Troje artystów z Osaki: Tomio Matsuda, Jun Kubota i Chigusa Muro będą gośćmi poznańskiego „Arsenału” na przełomie listopada i grudnia br. Grupa A – 21, z którą artyści są związani jest fenomenem na tle współczesnego kanonu sztuki, podobnie jak Japonia wyróżnia się na tle światowej rzeczywistości.
Poznańska wystawa początkuje stałą współpracę poznańskiego środowiska artystycznego i Muzeum Sztuki Współczesnej w Osace. Już w przyszłym roku przewidziana jest prezentacja 50 artystów japońskich w poznańskim „Arsenale” i 14 artystów polskich w Japonii.
Abstrakcje Tomio Matsudy tworzą trójwymiarowe, jakby wygenerowane przez komputer obrazy. Tematem ich jest jednak nie medium, ale Zen. W zaskakujący sposób udaje się Matsudzie pokazać uczucia, które zapisane są w tradycji Japonii. Sztuka w jego pojęciu jest wiecznym relaksem i dlatego Matsuda zaleca by podczas percepcji jego dzieła człowiek poddał się sile, z którą dotąd nic go nie łączyło. Mistrzostwo, jakie osiągnął w kombinacji kolorystycznej, łączeniu ze sobą linii Yin i Yang daje swego rodzaju efekt niepowtarzalny, tak jak niepowtarzalny jest ruch chmur gonionych przez wiatr. Prostota i magia są charakterystyczne dla Matsudy, który jest artystą niezwykłym, tłumaczem i mistrzem dającym poczuć Zen.
Instalacja Active paper Jun Kuboty składa się z dwóch obiektów: papierowego łóżka i trzech akwariów wypełnionych wodą. Pierwszy nawiązuje do barw narodowych Japonii: bieli i czerwieni, wiążąc w ten sposób tradycję ze współczesnością. Drugi sięga po formę eksperymentalną, wzbogacającą wyobraźnię młodego adepta sztuki. Artystce zależy przede wszystkim na aktywnym uczestnictwie w jej artystycznym świecie – i tak papierowe łóżko jest formą wiecznej zabawy, a rozpuszczalny w wodzie papier ryżowy pozwoli unieść rysunek na tafli wody, czyniąc sztukę najczystszą formą wyrazu.
Prezentację w „Arsenale” dopełnia wideoinstalacja Chigusy Muro, Telepathy, która odwołuje się do humanizacji naszej codzienności poprzez czytanie tego, co pisze podświadomość.