sobota, 27 kwietnia otwarte 12 — 19
Galeria Miejska Arsenał

ul. Szyperska 2/6-8, 61-754 Poznań
T. +48 61 852 95 02
E. arsenal@arsenal.art.pl

Godziny otwarcia:

Poniedziałek: nieczynne
Wtorek – Sobota: 12 — 19
Niedziela: 12 — 16

Jan Dobkowski


Informacje o wystawie

Jan Dobkowski, ur. 1942, studiował w warszawskiej ASP, gdzie otrzymał dyplom w 1968 w pracowni prof. Jana Cybisa. W latach 70-tych odniósł duży sukces artystyczny w kraju tworząc prace spod znaku op-artu, w których ważnym elementem był podtekst erotyczny.

Na wystawie w Arsenale pokazał kilkadziesiąt prac z ostatnich trzech lat.


Wielki kosmiczny ogród świata

autor: Marian Panek

Jan Dobkowski Jest artystą konsekwentnie poszukującym wciąż nowych rozwiązań malarskich dla swojego świata figur-znaków. Artysta jest wierny przede wszystkim linii jak i swoim figurom. Jego nowe obrazy rozwijają ideę linii. Jest ona podstawowym nośnikiem ekspresji malarskiej. Maluje konsekwentnie linią i kolorem świat zmysłowy, przepojony życiem.

Wcześniejsze cykle obrazów z lat siedemdziesiątych były malowane płaską plamą. Figurę kobiety i jej różnorodne profile ciała wypełniał jednorodnym kolorem, zwykle czerwienią na zielonym lub błękitnym tle. Magiczne działanie figur, biologia ich rozrastania, ciągle przekształcenie i łączenie profili ludzkiego ciała w niepozbawionych niespodzianek i zaskoczeń konfiguracjach – stanowią fabułę tych obrazów.

Fabuła, którą linią konturu figury rozgrywa artysta, jest prowadzona po mistrzowsku, czasem wręcz zabawnie i przewrotnie. Sylwety lewitują, rozlewają się, rozmnażają się. Kontur plamy jest dziwną granicą, która właściwie nie ma końca. Linia ta pokazuje ciągłość świata, jego paradoksalną jedność, a zarazem odrębność.

Obecnie linia będąc nośnikiem koloru przekazuje całą urodę i niecodzienność malarskiego widzenia Jana Dobkowskiego. Ten wielki kosmiczny ogród świata zbudowany jest z cząstek energii koloru. Materia malarstwa jest przeniknięta światłem rozjaśnionych kolorów, które w swoich zestawieniach dają poczucie wędrowania i ruchu poszczególnych figur-znaków w obrazie. Obrazy wręcz falują ekspresją linii. Artysta, w swoich ostatnich pracach z lat osiemdziesiątych, określa przestrzeń wibrującym rytmem napięcia koloru linii, dając w kolorowych tłach kontur swych figur-znaków, który również jest linią, lecz obecnie inaczej skonstruowaną, jako wynik sumy wcześniejszych linearnych śladów pędzla. Ślady te porządkują przestrzeń, układając się w przenikające całość kompozycji znaki-istnienia makro i mikrokosmosu.

Artysta odwołuje się do mitu. Gea – kosmiczna matka nieustannie rodzi, rozwija, zawiera w sobie poszczególne cząstki i ekspresje swego istnienia. Figury wchodzą w układy, te rodzą większe formy, które wyrażają w malarskich kompozycjach podstawowe znaczenia i treści dla twórczości Jana Dobkowskiego.

Treści te są bliskie życia i mówią o ciągłym jego rozwoju, ruchu i zmienności. Jan Dobkowski realizuje swoje obrazy z konkretnych wrażeń wizualnych, a linia i jej wcielenia są śladem, a zarazem wyrazem malarskiego myślenia artysty.


W Arsenale powiało Europą

autor: Olgierd Błażewicz
Głos Wielkopolski 11.01.1993

Obejmując dyrekcję poznańskiej Galerii Miejskiej BWA, Mariusz Rosiak zapowiadał, że będą tu teraz artyści o dużych nazwiskach z kraju, z najnowszej emigracji, ze świata. I otwarta tu w piątek wieczorem wystawa serigrafii i fotomontaży jednego z najbardziej wziętych polskich grafików, od trzydziestu lat stale funkcjonującego w Paryżu, Romana Cieślewicza oraz malarstwa, uczestnika ubiegłorocznych dokumentów” w Kasell Tomasza Ciecierskiego i niemniej chyba znanego Jana Dobkowskiego, a także z Warszawy, zdaje się rzeczywiście to potwierdzać.

Z arcybogatego dorobku graficznego R. Cieślewicza wybrał na tę wystawę niewielki tylko fragment. Cykl sgrafizowanych fotograficznych serigrafii Figury symetryczne oraz pełnątak charakterystycznej dla niego ironii serię kolorowych fotomontaży, pomyślanych jako swoista gra i skojarzeniowo-interpretacyjna zabawa. Czy zestaw ten pozwala nam dostrzec znaczenie i kreacyjną siłę jego sztuki? Chyba nie. Niemniej daje on nam jakiś wgląd i w jego myśleniu o sztuce i w warsztat artystyczny W opinii Zdzisława Schuberta cytat i gra ze spuścizną sztuki epok minionych” każą usytuować sztukę R. Cieślewicza w kręgu postmodernizmu. Przed laty duża retrospektywna wystawa jego grafiki w Muzeum Narodowym w Poznaniu jakby tego nie potwierdzała. Ale ten zestaw chyba tak. Czyż jednak wszystko co się aktualnie dzieje w sztuce nie sytuuje się w tym kręgu, a jeśli już nawet nie w nim to w najbliższych jego okolicach. Ale gdzież są te wielkie tworzące sztukę indywidualności?

Tomasz Ciecierski demonstruje w Arsenale małoformatowe formy pejzażowe ,,inscenizowane”, a więc pokazywane w pewien szczególny sposób. Małe płótna oglądamy tu w ramach jednego wieloformatowego obrazu lub w zestawie nakładających się na siebie obrazów. I pokazywane w ten właśnie sposób mają w sobie najwięcej malarskiej intrygi i siły wyrazu.

Jan Dobkowski. podobnie jak Tomasz Ciecierski przed wielu już laty wystawiał w Poznaniu w Galerii Nowej. Wówczas wieloformatowe płótna Dobkowskiego o obłych formach, malowane dwoma właściwie tylko maksymalnie skontrastowanymi ze sobą kolorami wyraźnie nie nawiązywały do sztuki przełomu wieków XIX i XX. Teraz maluje inaczej Jest w tych obrazach coś z techniki dywizjonistycznej i coś z op-artu. Są bardzo efektowne wizualnie i dekoracyjne w działaniu. Czy zawiera się w nich jednakże jakieś przestanie? Chyba tak. Ale jakie?


Wydarzenie dla mas

autor: Mieczysław Nadolski
Wprost 31.01.1993

Niemal każde miasto wojewódzkie odziedziczyło, po poprzednim ustroju tzw. Biura Wystaw Artystycznych, powołane do realizacji polityki kulturalnej państwa”. Do niedawna dysponowały wcale pokaźnymi funduszami z centrali, teraz, na utrzymaniu macierzystych samorządów miejskich, okazały się spadkiem dość kłopotliwym. Samorządy niechętnie udzielają dotacji na ekspozycje, które interesują tylko środowisko plastyków, natomiast chętniej wydzielają fundusze na wystawy, które posiadają walory edukacji plastycznej. Takie ambicje stawiało przed sobą poznańskie BWA, organizując pokaz prac Romana Cieślewicza, Jana Dobkowskiego i Tomasza Ciecierskiego, którzy swoją pozycję na rynku plastyki potwierdzili także za granicą.

Roman Cieślewicz (ur. 1930) to, jeden z tych wybitnych grafików polskich, którzy zasymilowali się w paryskim środowisku plastycznym, gdzie tworzy od 1963 r. Technika barwnego fotomontażu, służy mu do artystycznej gry z tradycją, dzięki zestawianiu symbolicznych wizerunków.
Drugim z prezentowanych w poznańskim Arsenale artystów jest Jan Dobkowski, legendarny Dobson” (ur. 1942), założyciel głośnej w połowie lat sześćdziesiątych grupy Neo-Geo”, bliskiej tradycji pop-artu. Od środowiska tworzącego w klimacie katastrofizmu odróżnia dziś Dobkowskiego jego witalność, ukazywanie motorycznej siły życia i radosnego erotyzmu.

Tomasz Ciecierski (ur. 1945) swoje pokazy indywidualne dzieli między warszawską Galerię Foksal a amsterdamską Wetering Gallery. Byt jednym z trzech plastyków, którzy, reprezentowali Polskę na ostatnich Documentach w Kassel. Współczesne malarstwo Ciecierskiego to regularne konfiguracje niewielkich pejzaży składających się na obrazy-reliefy. Pejzaż zredukowany do zarysu, horyzontu przybiera postać znaku symbolizującego ciągłość i nieskończoność istnienia. To wyraz przekonania, że jedynie natura obramowana linią horyzontu warta jest utrwalenia na płótnie.

Polskim życiem wystawienniczym rządzą dwa rodzaje ekspozycji: wydarzenia i wystawy. Wydarzenia zorganizowane z rozmachem i cieszące się olbrzymim zainteresowaniem masowej publiczności, często bywają pozbawione jakiegokolwiek wpływu na artystyczne hierarchie. Jedyny trwalszy ślad, jaki po nich zostaje, to nienaturalnie pobudzone, koniunkturalne zainteresowanie środków masowego przekazu.

Obok wydarzeń pojawiają się wystawy, które nie gromadzą tłumów, nie przyciągają dziennikarzy, ale utrwalają aktualną hierarchię wartości. Wymogi wolnego rynku spowodują zapewne niebawem zbliżenie pokazów obliczonych na masowe zainteresowanie i tych, które są ważne z punktu widzenia rozwoju sztuki.

Nie jest wykluczone, że z obopólną widzów i plastyków-korzyścią.

archiwum

Pływanie o zmierzchu
Aga Nowacka, Zofia Tomczyk
17.11.2023–14.01.2024
wernisaż: 17.11.2023, g. 18.00
Nieprzemijające wyzwolenie / постоянное освобождение
Kirill Diomchev (NEVIDIVISM)
1-17.12.2023
wernisaż: 1.12.2023, g. 18.00
Koszmary Dziesiątki
22.09 – 5.11.2023
wernisaż: 22.09.2023, g. 18.00
Bieguny
Dialogi młodych: INNY – edycja 7.
23.06 – 3.09.2023
wernisaż: 23.06.2023, g. 18.00
Niemy świadek historii
16.06 – 3.09.2023
wernisaż: 16.06.2023, g. 18.00
Anatomia polityczna / Політична анатомія
Vlada Ralko, Volodymyr Budnikov
6-11.06.2023
wernisaż: 6.06.2023, g. 18.00
XIII Biennale Grafiki
ERROR
21.04 – 4.06.2026
wernisaż: 21.04.2023, g. 18.00 Galeria na Dziedzińcu, Stary Browar
Z miasta Żelaza i Betonu
З міста Залізобетону / Из города Железобетона
17.03 – 16.04.2023
wernisaż: 17.03.2023, g. 18.00