To był dzień wernisaży
Gazeta Poznańska 18.12.1991
Poznań znany jest jako miasto muzyki, ale okazuje się że w nie mniejszym stopniu także i plastyki. Przykładem tego najświeższym może być otwarcie w jednym dniu, aż w trzech salonach i galeriach ciekawych, znaczących wystaw.
Zacznijmy od największej ekspozycji w Arsenale. Ponad 200 prac Ildefonsa Houwalta, znakomitego malarza, największy przegląd jego dorobku, daje możność (po raz pierwszy w takim rozmiarze!) zapoznania się jak ewoluowała jego twórczość począwszy od okresu wileńskiego po ostatnie tempery z roku 1987. Polecam monograficzny katalog, bardzo starannie wydany dokumentujący pond 300 prac artysty i zawierający 25 reprodukcji.
Także w Arsenale wystawiają młodzi absolwenci pracowni prof. Jacka ( Waltosiska Marek Hafaduda, Waldemar Masztalerz, Marek Przybył i Elżbieta Wasyłyk swoje prace malarskie i rysunki. Obejrzyjcie! Na pewno bowiem młodzi artyści przemawiają własnym, oryginalnym językiem. Uzupełnia ekspozycję ,,instalacja” artystki-rzeźbiarki Hanny Ograbisz- Krawiec.
Natomiast w galerii Polony wystawa malarstwa Tadeusza Wieczorka, dyplomanta pracowni prof. Norberta Skupniewicza w poznańskiej PWSSP. Twórczość to oryginalna, w które) stapiają się elementy biologiczne z realistycznymi, przetwarzanymi niekiedy z dyskretnym humorem. Słowem: sztuka która zaciekawia.
I jeszcze: w Galerii na Piętrze Krystyna Skupin-Petrow przedstawia swoje pejzaże i kwiaty Malarstwo to tradycyjne, refleksyjne, pełne kobiecego ciepła. A więc coś dla każdego, zwłaszcza w dzisiejszych niespokojnych czasach.