piątek, 26 kwietnia otwarte 12 — 19
Galeria Miejska Arsenał

ul. Szyperska 2/6-8, 61-754 Poznań
T. +48 61 852 95 02
E. arsenal@arsenal.art.pl

Godziny otwarcia:

Poniedziałek: nieczynne
Wtorek – Sobota: 12 — 19
Niedziela: 12 — 16

Barbara Houwalt-Kosteckia

SŁOWO l OBRAZ – rozważania o malarstwie i poezji Barbary Houwalt-Kosteckiej, tekst Danuty Kudły
Na rdzawej łyżce – perła nieruchoma i biały promień przebił ją – bez żaru tylko odbiciem światła i ciężaru… ( B. Kostecka – „Perła” z tomiku „Architektura Tańca”)

Integracja malarstwa z poezją, tak znamienna dla doby romantyzmu, kiedy to literatura i sztuka pozostawały w ścisłym związku, będąc źródłem inspiracji jedna dla drugiej, w naszym stuleciu staje się zjawiskiem rzadkim. Wraz z wiekiem XX-tym i narodzinami sztuki nowoczesnej, romantyczna idea „syntezy sztuk” zaczyna tracić na aktualności. Niektóre kierunki plastyki współczesnej wykluczają wręcz, jakiekolwiek związki z literaturą. Zdaniem ortodoksyjnych zwolenników nowoczesności w sztuce, prawdziwą wartością dzieła sztuki jest jego forma – walory wizualne. Wątek treściowy, wszelka „anegdota” jest w nim elementem zbędnym, ma znaczenie pejoratywne.

Wiadomo jednak, że historia sztuki, to odejścia i powroty. Stąd też, wielu artystów współczesnych coraz częściej nad beznamiętny estetyzm, zaczyna przedkładać akcję i emocję. Aktualnie najbliższy romantycznej koncepcji powiązania słowa z obrazem czyli literatury z malarstwem, wydaje się być nurt fantastyczno-metaforyczny, w którym emocja dominuje nad chłodną kalkulacją.

Operując bogatym językiem metafor i symboli, nurt ten w pewnym sensie nawiązuje do tradycji romantyzmu, wykorzystując przy tym doświadczenia symbolizmu, surrealizmu i ekspresjonizmu.

* * *

Twórczość Barbary Houwalt-Kosteckiej niewątpliwie należy do kręgu sztuki metaforycznej, będąc jednocześnie rzadkim dziś przykładem idealnej wprost symbiozy poezji i malarstwa. Bowiem, jej obrazy, to utrwalone na płótnie wizje poetyckie, natomiast jej poezja – to obrazy „słowem malowane”. Artystka wypowiada się równocześnie w obu tych dziedzinach. Nie rozgranicza ich. W Jej twórczości stanowią integralną całość – są Jednością: w nastroju, temacie i formie. Różni je tylko odmienność środków technicznych. W efekcie Barbara Kostecka tworzy jedyną w swoim rodzaju fantastyczną i niepokojącą wizję światu z pogranicza jawy i snu.

Ogromny wpływ na twórczość B. Kosteckiej wywarła poezja Osipa Mandelsztama – znakomitego rosyjskiego poety pochodzenia żydowskiego. Artystka całkowicie uległa urokowi jego niezwykłej osobowości twórczej. Z tej fascynacji zrodził się cykl obrazów pt. ,,Motywy Mandelsztamowskie”. Znalazły w nich odbicie fragmenty jego „Zeszytów Woroneskich” (np. obrazy „Woroneskie niebo”, „Czarne słońce”, „Prządki”). Równolegle artystka pisze wiersze inspirowane poezją Mandelsztama (np. „Tematy Woroneskie” „Złote Jezioro”, „Hagia Sophia”).
W swoich obrazach Barbara Kostecka nadaje ulotnej materii poetyckiej wizualną konkretyzację. Jednakże nigdy nie są one ilustracją do określonego utworu (tak jak to często zdarzało się w twórczości malarzy romantycznych), lecz refleksją, odautorskim komentarzem. Artystka unika narracji i dosłowności posługując się sugestią i aluzją. Również jej utwory poetyckie inspirowane poezją Mandelsztama mają charakter impre-syjno-refleksyjny. Stara się oddać niezwykły nastrój i klimat tej poezji wystrzegając się zapożyczeń i naśladownictwa. Interpretuje jaw indywidualny sposób, nadając jej nową, oryginalną formę. Pragnie bowiem, jako malarka i jako poetka, zachować własny styl – stylistyczną odrębność.
Drugim, równie ważnym jak poprzednie, źródłem inspiracji dla malarstwa Barbary Kosteckiej jest jej własna twórczość poetycka. Kluczowe znaczenie mają tu jej utwory z tomików „Gra o Czarne Wiśnie” i „Architektura Tańca” wydane w oficynie olsztyńs kiej (ten ostatni w pięknej szacie graficznej opracowanej przez Barbarę Lis-Romańczuk – przykład oddziaływania poezji na plastykę w duchu idei romantycznej). Ostatnio artystka pisze również opowiadania. Stanowią one zbiór niezwykłych legend i przypowieści opatrzony frapującym tytułem „Opowieści Urusmanu – spisane na liściach bukowych Starożytnego Alfimatu” (fragmenty drukowane były w „Nurcie” nr 2,1989 r .). Opowiadania te napisane bardzo piękną prozą poetycką są tak oryginalne w formie i fabule, iż nie mają właściwie odpowiedników w naszej współczesnej literaturze.
Poezja B. Kosteckiej znalazła swój malarski odpowiednik w cyklu obrazów zatytułowanym „Architektura gotycko-cerkiewna” – np. „Cerkiewne ogrody”, „Komnata dzwonów” „Refektarz witrażowy”, „Cerkiewne Prządki”.

Natomiast fantastyczne opowiadania stały się motywem cyklu „Motywy baśniowe”. Są to obrazy bardzo dekoracyjne, odznaczające się przepychem ornamentyki i bogactwem koloru, często intensywnego. Pojawiają się na nich dziwne, intrygujące postacie wymyślone przez artystkę. Nadaje im w swych obrazach materialny kształt. „Morifany Wojenne” i ,,Ałynie o białych Warkoczach” – boginie Dobra i Zła, Dnia i Nocy – czarodziejski „Tamten Świat”, w którym przez „Łąki Elfów” przebiega „Zielona Artemida”, w „Skałach Orobielnych” sąsiadują ze sobą „Pieczara Wojennych Koni” i „Pieczara Hargi”, a Prządki-Parki pochylone nad kołyskami przędą złotą nić życia…

Fabuła obrazów, których tytuły zostały powyżej zacytowane, jest równie niejasna co intrygująca. Wciąga i zauroczą podobnie jak „Opowieści Urusmanu”, mimo (a może właśnie dlatego) poetyckiego zaszyfrowania, fascynuje niezwykłością onirycznych wizji…
Warstwa znaczeniowa obrazów Barbary Kosteckiej, ich wątki anegdotyczne i zawiła symbolika są tak istotne dla jej malarstwa, że zdają się dominować nad elementami stricte malarskimi, w rzeczywistości jednak pełnią funkcje równorzędne, pozostając we wzajemnej zależności od siebie.

Szczególną rolę w malarstwie Kosteckiej odgrywa kolor i światło. Z reguły artystka ogranicza kolorystykę swoich obrazów do jednej gamy barwnej. Każdy jej obraz, to odrębne studium określonego koloru – gradacja tonów i półtonów. Są obrazy rozegrane w szarościach od tonów srebrzysto-perłowych po grafitowe czernie i turkusowo-kobaltowych błękitach, a także kompozycje w „stu siedmiu zieleniach” i w słonecznych żółciach przechodzących w złoto i brąz, są też „wariacje” na temat czerwieni cynobru i purpury…

Artystka unika w swych obrazach wielobarwności, a także ostrych kontrastów barwnych. Znamienną cechą jej obrazów jest świetlistość koloru, emanują wewnętrznym blaskiem. Pozostaje to w związku z zagadnieniem światła w obrazie, które artystka umiejętnie wprowadza w przestrzeń swoich obrazów. Światło to pada ukosem przez romańskie okna lub sączy się przez kolorowe filtry gotyckich witraży, to znów wpada jasnym strumieniem przez centralnie umieszczoną rozetę, dzieląc obraz na dwie części. Jest to światło irrealne, mistyczne, tajemniczy blask księżycowej poświaty lub złoto-purpurowe promienie słońca wydobywające z mroku fragmenty architektury, świątyni i postacie mniszek pogrążonych w modlitwie…
Wykreowane przez siebie zdarzenia i wymyślone postacie artystka zazwyczaj umieszcza we wnętrzach architektonicznych o rozpoznawalnych cechach stylowych. Są to najczęściej strzeliste wnętrza gotyckich kościołów i przyklasztornych refektarzy, bądź też, będące ich przeciwieństwem, kopulaste sklepione cerkwie. Mimo znamion określoności są to przestrzenie równie tajemnicze i zagadkowe, jak odbywające się w nich obrzędy i misteria.

W większości obrazów architektura zdecydowanie dominuje nad postaciami ludzkimi. Postacie te są wpisane w przestrzeń architektoniczną rytmicznym układem syntetycznych form. Są to figury anonimowe, pozbawione cech indywidualnych. W malarstwie Kosteckiej pojawiają się jednakże, również obrazy, w których postać ludzka (głównie kobieca) zajmuje pierwszoplanowe miejsce, spychając architekturę do roli umownego tła (cykl „baśniowy”). Są to hieratyczne portrety-ikony. Artystka wyraźnie nawiązuje do stylistyki bizantyjskiej mozaiki i staroruskiego malarstwa ikonowego. Wizerunki te odznaczają się niezwykłym przepychem ornamentyki i wyszukaną kolorystyką. Wzorzyste szaty i klejnoty bogiń oddane z jubilerską precyzją nasuwają skojarzenia z obwieszonymi wotywnymi precjozami, „koszulkami” Madonn z cudownych obrazów.

Postaciom mniszek i prządek oraz wizerunkom bogiń o malachitowych i złotych twarzach Sfinksa, towarzyszą różne przedmioty i rekwizyty, niewątpliwie o znaczeniu symboliczno-magicznym. Niektóre z nich, jak np. perły, kołowrotki, rozety, występują w wielu obrazach, jak również pojawiają się w poezji artystki.
Ważną rolę w obrazach Kosteckiej odgrywa również ekspresja linii. Określa ona formę finezyjnym lub syntetycznym konturem. Decyduje w znacznym stopniu o dekoracyjności lub ascezie obrazu, o dynamice lub statyce kompozycji, o symetrii lub asymetrii układu form – nadaje im kierunek i określony rytm. Tworzy strukturę obrazu, jego „kościec”, ową „architekturę tańca” – na przemian płynna, miękkna i kapryśna, nerwowa to znów ascetyczna, twarda.

Linia w obrazach Barbary Kosteckiej ma podobnie jak kolor znaczenie symboliczne i metafizyczne. l tak na przykład rysunek liter poetyckich strof wpisanych w cykl „mandelsztamowski”. nasuwa skojarzenia z zapisem kabał i styczny m.
Misterna poetycka kanwa obrazów Barbary Kosteckiej, zawarte w nich głębokie ponadczasowe treści, ich niezwykły nastrój na przemian liryczny i podniosły, pełen religijnego patosu, oraz oryginalna forma przekazu wizualnego, sprawia, że twórczość Kosteckiej wymyka się racjonalnym ocenom. Niewątpliwie jej twórczość malarska i poetycka tkwi głęboko swymi korzeniami w kulturę Wschodu, jednocześnie nie jest jej obca kultura antyku, a wręcz fascynuje ją średniowiecze, zwłaszcza epoka gotyku – strzelistość architektury, koloryt iluminowanych ksiąg i piękno eposów rycerskich. Pieśni średniowiecznych bardów, mitologia starożytna i starosłowiańskie klehdy stały się pożywką zarówno dla malarstwa jak i poezji Kosteckiej. Jednocześnie artystka wprowadza wątki zaczerpnięte z własnej podświadomości – z marzeń i snów. W efekcie powstaje przedziwna komplikacja motywów chrzecijańsko-pogańskich. Stąd też, w jej obrazach anioły mogą być elfami, a starożytne boginie – świętymi ikonami.

* * *

Niezwykła osobowość twórcza Barbary Houwalt-Kosteckiej – artystki obdarzonej rzadko spotykaną wyobraźnią i wrażliwością graniczącą z nadwrażliwością, kształtowała się w szczególnych warunkach. Urodzona w Wilnie w rodzinie artystycznej, wychowywała się i wzrastała w malarskich pracowniach swoich rodziców i ich przyjaciół z kręgu wileńskiej cyganerii artystycznej, wśród dziwnych, fantastyczno-groteskowych obrazów ojca – Ildefonsa Houwalta i wyszukanych w kolorycie postimpresjonistycznych płócien matki – Barbary Houwaltowej. Tego rodzaju otoczenie nie mogło pozostać bez wpływu na wybór jej przyszłej drogi życiowej.

Niewątpliwie twórczość Kosteckiej, mimo zasadniczych odrębności, łączy wiele analogii z malarstwem jej ojca. Przejawia się to m.in. we wspólnej dla ich obrazów irrealności wizji i formy malarskiej, skomplikowanej symbolice, oraz w postawie outsiderowskiej w życiu i sztuce. Kostecka podobnie jak Ildefons Houwalt jest obojętna na zmienność kierunków i orientacji pozostając wierna własnym poglądom i poszukiwaniom. Dlatego też. jej twórczość, podobnie jak malarstwo Houwalta była często niedoceniana lub oceniana błędnie.
Bardzo szczególny jest stosunek Barbary Kosteckiej do sztuki. Uważa ją za Rzecz Świętą. Twórczość jest dla niej powołaniem, posłannictwem. Czuje się wykonawcą woli Mocy Nadprzyrodzonych. To Coś Nieokreślonego każe jej malować i pisać… Z pokorą poddaje się tym wewnętrznym nakazom. Jej malarsko-poetyckie wizje rodzą się często w zupełnie prozaicznych sytuacjach. Artystka bowiem chętnie ucieka od szarej codzienności w hermetyczny świat swego malarstwa i poezji.

O malarstwie Barbary Kosteckiej trudno jest wypowiadać się w sposób chłodny i racjonalny, najlepiej byłoby, zgodnie z zasadą Beaudlaire’a, mówić o nim strofami poetyckimi. Jej malarstwo bowiem, to „kropla błękitu olejna” i „czerń przeźroczysta – dla szkła i płomienia…”, to „gra w czarno-zielony temat”, kompozycje na złoto i brąz, oraz w „stu siedmiu tonach” czerwieni…

Te poetyckie odpowiedniki obrazów, wydają się być najlepszą formą interpretacji ich metaforycznych i metafizycznych treści. Malarstwo i poezja Barbary Houwalt-Kosteckiej – to ten sam świat myśli, wyobraźni i uczuć.

archiwum

Pływanie o zmierzchu
Aga Nowacka, Zofia Tomczyk
17.11.2023–14.01.2024
wernisaż: 17.11.2023, g. 18.00
Nieprzemijające wyzwolenie / постоянное освобождение
Kirill Diomchev (NEVIDIVISM)
1-17.12.2023
wernisaż: 1.12.2023, g. 18.00
Koszmary Dziesiątki
22.09 – 5.11.2023
wernisaż: 22.09.2023, g. 18.00
Bieguny
Dialogi młodych: INNY – edycja 7.
23.06 – 3.09.2023
wernisaż: 23.06.2023, g. 18.00
Niemy świadek historii
16.06 – 3.09.2023
wernisaż: 16.06.2023, g. 18.00
Anatomia polityczna / Політична анатомія
Vlada Ralko, Volodymyr Budnikov
6-11.06.2023
wernisaż: 6.06.2023, g. 18.00
XIII Biennale Grafiki
ERROR
21.04 – 4.06.2026
wernisaż: 21.04.2023, g. 18.00 Galeria na Dziedzińcu, Stary Browar
Z miasta Żelaza i Betonu
З міста Залізобетону / Из города Железобетона
17.03 – 16.04.2023
wernisaż: 17.03.2023, g. 18.00