Prowadzenie: dr Magdalena Kamińska
W latach 90. w kinie pojawia się tak zwany neobarok cyfrowy, rodząc horror formalistyczny, estetyzujący, zainteresowany tematami popfilozoficznymi. Gatunek zaczyna w ten sposób poszukiwać nowego sensu swego istnienia po „dojściu do ściany” gore. To czas ciekawych obrazów, odświeżających i skutecznie przedłużających życie kinu grozy, które jednak ponownie „odhorrorzyły” horror.
Przykładem może być ewolucja figury wampira, z której stopniowo wyciekła groza i zastąpił ją lekki powiew seksownej niesamowitości. Najciekawszą konsekwencją przełomu cyfrowego jest pojawienie się horroru paradokumentalnego, mockumentarnego, chropowatego formalnie, zbuntowanego zarówno przeciwko ironii gore, jak i estetyzmowi neobaroku. Oznacza to ewidentny powrót gatunku do jego pierwotnej funkcji, choć narusza utrwalone schematy narracyjne.