Praca złożona jest z kilku elementów: wyrzeźbionej męskiej głowy wyrastającej bezpośrednio ze stóp, oraz wystającego z głowy krzyża, na którym umieszczone zostały silikonowe robaki. Parę robaków leży obok na podłodze. Dzieło było prezentowane na wystawie – w widocznej z ulicy w witrynie Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu, gdzie wywołało skandal ze względu na obsceniczne skojarzenia – w prasie pisano: „Rzeźba, której główny element stanowi krzyż obwieszony przedmiotami przypominającymi <<robaki lub genitalia>>” pojawiła się na wystawie. Ma ona pobudzać do refleksji na temat pandemii”. Kurator wystawy Łukasz Kropiowski pisał:„Głowostóp tkwi uwięziony w krainie pod łopianem. Nigdzie się nie wybiera i wybrać się nie może, nie tylko z powodu swojej mało mobilnej anatomii, ale też ze względu na okoliczność dociskania czerepu do ziemi kamieniem. (…) Obcowanie z naturą czy obecne tu symbole duchowości, a może nawet wiedzy tajemnej, wyzute zostają z pierwotnego sensu dążenia do duchowej doskonałości zamieniając się w wizję męczącego odrętwienia i opresji. Trudno tylko rozstrzygnąć, czy to wszystko wrażenia artysty z życia w lockdownie, czy po prostu odczucia polskiej rzeczywistości ostatnich lat…”
Tomasz Mróz, ur. 1979, mieszka i pracuje w Warszawie. Absolwent poznańskiej ASP (dzisiaj UAP). Współtworzył grupę artystyczną Penerstwo. Jego prace były prezentowane m. in. na wystawach: Crimestory, CSW Znaki Czasu w Toruniu (2014), Bóg się mamo nie pomylił, Gdańska Galeria Miejska (2013), Skontrum Ewolucje, Muzeum Rzeźby im. Xawerego Dunikowskiego w Warszawie (2012); Happiness Is a Warm Gun, Rizzordi Art Foundation w Sankt Petersburgu (2012); Arbeitsdisziplin. Duch sztuki poznańskiej około 2012, Galeria Miejska Arsenał w Poznaniu (2012); Coming Soon, Temporary Gallery w Kolonii (2011); E.Y.M/ B.B, Platán Galéria w Budapeszcie (2011); Samozło III or kulka w łeb for myself, Galeria Arsenał w Białymstoku (2008); OMMMMMM…, BWA w Zielonej Górze (2008); Establishment (jako źródło cierpień), CSW Zamek Ujazdowski w Warszawie (2008).