Dziełem jest list otrzymany, który informuje o podjęciu decyzji przez spółkę miejską Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych o remoncie dachu budynku, w którym od 12.04.2018 działa projekt DOMIE (św. Marcina 53A), prowadzony przez Stowarzyszenie KOMPLET oraz społeczność DOMIE. Wcześniej, przez ponad 30 lat, była to siedziba fotoplastykonu. ZKZL Sp. z o .o. wyremontował dach na sumę ok. 70 000 PLN, co stało się precedensem jako nowa forma współpracy miasta z podmiotem oddolnym. List stał się pierwszym prawnym dokumentem utwierdzającym porozumienie obu stron do połączenia sił na rzecz stworzenia miejsca niezależnego, otwartego dla ludzi, opierającego się na kolektywności, wymianie i wzajemnej pomocy.
List jest kopią oryginalnego dokumentu, powielony w trzech kopiach – cegiełkach. Stanowi on też inspirację i udowadnia, że współpraca z miastem, artystami jak i społecznością lokalną może być horyzontalna i warta zgłębiania. Dach stał się też symbolem dla wszystkich, którzy szukali schronienia artystycznego i miejsca, w którym pracują artyści (prekariusze), artyści, którzy z różnych powodów należą do grup wykluczonych społecznie (migranci, uchodźcy, osoby nieheteronormatywne, etc.).
Martyna Miller, interdyscyplinarna artystka, reżyserka i antropolożka. Studiowała w Warszawie i Sarajewie. Aktualnie przygotowuje doktorat na UAP. Współtwórczyni performatywnego kolektywu TYNA, autorka sexinsitu. Współzałożycielka projektu DOMIE – eksperymentu na pograniczu sztuki, architektury i nauk społecznych. Porusza się w przestrzeni pamięci i ciała, aby badać alternatywne sposoby komunikacji, możliwości współczesnych transgresji i archiwizacji wiedzy. Rezydentka TOKAS Tokyo Arts and Space Residency.
Katarzyna Wojtczak, artystka wizualna, performerka, podróżniczka. W sztuce interesuje ją tworzenie sytuacji domowych, w których jest miejsce na naturalne zachowania. Studiowała architekturę na Università degli Studi di Firenze we Włoszech, mieszkała w Berlinie, gdzie prowadziła Künstlerhaus na Weisensee, czyli trzypiętrowy dom dla artystek i artystów. Mieszkali tam ludzie z całego świata. Był jazz bar, dwa fortepiany, organy kościelne i mnóstwo innych instrumentów, a na korytarzach wisiały obrazy i fotografie osób współtworzących to miejsce.