Rzeźba tektoniczna – termin z dziedziny geomorfologii – to typ krajobrazu, „którego główne cechy zostały ukształtowane przez ruchy tektoniczne, a układ wzniesień i obniżeń odpowiada obszarom obecnie wypiętrzanym i obniżanym. Typowymi składnikami rzeźby tektonicznej są zręby, rowy tektoniczne, zapadliska, krawędzie tektoniczne. Na tych obszarach częste są trzęsienia ziemi, cechują się one na ogół dużymi wysokościami względnymi i dużą intensywnością procesów rzeźbotwórczych”.[1] Na wystawie Sergeya Shabohina geomorfologia spotyka się ze sztuką, a geologiczne procesy rzeźbotwórcze ze strategiami obrazowania. Zręby, rowy tektoniczne, zapadliska i krawędzie tektoniczne odnoszą się do geopolityki obszaru byłego Związku Radzieckiego. Krajobrazy tektoniczne ukształtowane są przez potężne siły, których działanie przekracza wyobraźnię człowieka, funkcjonują one bowiem w innych kategoriach czasowych i kształtują całościowo układ naszego habitatu. Z perspektywy ludzkiego życia wydają się niewzruszone, podobnie jak wydawało się niewzruszone potężne imperium radzieckie. W pewnym momencie ciągle pracujący układ wielkich płyt osiągnął swój punkt krytyczny, a jego konwulsje obserwujemy przez ostatnie trzydzieści lat. To właśnie trzęsienia ziemi i intensywne procesy rzeźbotwórcze, które w kategoriach politycznych i kulturowych rejestruje Sergey Shabohin. Artysta urodził się w orwellowskim roku 1984 w miejscowości Novoplotsk w Białorusi, obecnie mieszka i pracuje w Poznaniu. Jest artystycznym aktywistą, który prowadzi jednocześnie działalność artystyczną, kuratorską i krytyczną. W swojej sztuce zajmuje się krytyką systemu kultury, interesuje go rola współczesnego muzeum i tworzenie autorskich archiwów. Ważnym motywem prac Shabohina jest historia sztuki XX i XXI wieku i ikoniczne postaci artystów, takich jak na przykład Kazimierz Malewicz czy Marcel Duchamp. W szczególny sposób zajmuje go kategoria strachu i ciała społecznego w społeczeństwie białoruskim. Określany jako jeden z najważniejszych artystów białoruskich swojego pokolenia, od roku 2010 w swojej sztuce zapisuje mechanizmy represji i podporządkowania władzy we współczesnej Białorusi. Tworzy opowieści o praktykach totalitarnego reżimu, zbierając historie, wizerunki, slogany i znalezione przedmioty. Z pasją artysty naukowca prowadzi badania artystyczne na żywym i bolesnym obszarze najnowszej historii i teraźniejszości krajów postsowieckich. Z wielkim wyczuciem dekonstruuje estetykę ideologii podporządkowania, jej patos i nostalgiczny smutek. Tytuł Atlas Krajobrazów Tektonicznych w oczywisty sposób przywodzi na myśl Atlas obrazów Mnemosyne Aby’ego Warrburga. Shabohin stosuje tu podobną strategię wiązania dwóch sposobów postrzegania: filozoficznego oraz opartego na historii obrazu. Jak pisze Paweł Brożyński we wstępie do wydania polskiego Atlasu, i myślę, że obserwacja ta znakomicie opisuje także pracę Shabohina (Atlas): „prezentuje przede wszystkim trwanie i wędrówkę elementarnych wzorców obrazowych (formuł patosu)”. Wystawa w poznańskim Arsenale łączy różne realizowane przez artystę cykle, którym nieobce są wspomniane formuły patosu. Socjalny Marmur to cykl inspirowany obserwacją praktyk usuwania graffiti z tanich podróbek marmuru i granitu przez służby oczyszczania miasta w Mińsku. Cykl odnosi się w ten sposób także do autorytarnych praktyk cenzorskich mińskiego reżimu oraz dekonstruuje nacjonalistyczną mitologię propagowaną przez państwo białoruskie. Realizowany od 2020 roku cykl Płyty tektoniczne odnosi się do wielkich geopolitycznych zdarzeń, takich jak konflikty militarne, pandemia, fale protestów i rewolucji. Inspirując się ideami awangardy lat 20. XX wieku, artysta przenosi abstrakcyjną formę w kontekst realistyczny i tworzy atlas wyobrażeń, które nazywa obrazami ludzkiej świadomości. Cykl Jesteśmy Srogimi Konsumentami Kulturalnych Rewolucji jest analizą stosunku do dziedzictwa awangardowej szkoły UNOVIS w Witebsku. Artysta wskazuje na paradoks przemilczania dorobku awangardy w Związku Radzieckim i jej aktywnej recepcji oraz przetwarzania na Zachodzie w czasach Zimnej Wojny. Shabohin pokazuje, w jaki sposób estetyka awangardy wraca dzisiaj do Białorusi w postaci produktów dla masowego konsumenta. Dedykowany rodzinnemu miastu Shabohina cykl Ulica bez końca czerpie obrazy z realizowanego w 1972 roku w tym mieście białoruskiego filmu pod tym samym tytułem. Jesteśmy w nim konfrontowani z obrazami fantomowej sowieckiej utopii. Cykl opowiada o niezrealizowanych aspiracjach, konfrontacji natury i tkanki miejskiej, pamięci i nostalgii. Ogrody mandragory to dwukanałowe wideo, w którym Shabohin porównuje pandemiczne rozruchy w berlińskim parku Hasenheide z odbywającymi się niemal równolegle prodemokratycznymi demonstracjami w mińskim Parku Przyjaźni Ludów. Na ekranach widzimy miękką reakcję berlińskich policjantów i agresję ich białoruskich odpowiedników. Artysta dostrzega białe wstążki z węzłem, będące symbolem gejowskiego cruisingu po parkach, i podobne białe wstążki na ramionach demonstrantów w Mińsku.
Kreując szeroki, panoramiczny obraz sytuacji polityczno-kulturowej Shabohin w Atlasie Krajobrazów Tektonicznych egzorcyzmuje duchy postsowieckiej rzeczywistości i pokazuje skutki i konsekwencje katastrof, których jesteśmy świadkami.
Marek Wasilewski
[1]